Najnowsza książka poetycka Anny Mochalskiej mówi, jak mniemam, o „paleniu akt i mostów”. W węższym znaczeniu: o „porzucaniu raju”, „przekłuwaniu mydlanej bańki”. W dobie blurbów, które rzadko głoszą coś konkretnego, postuluję więc powrót do wspomnianego raju na poziomie języka. Dlatego ośmielę się powiedzieć wprost, że książka „same głosy” jest propozycją dojrzałą, mądrą, piękną i potrzebną. W dodatku świetnie napisaną. I to powinno wystarczyć. Rafał Różewicz
(Lubimyczytać)
Anna Mochalska - rocznik 1992, bydgoszczanka. Autorka arkusza poetyckiego „Okno na świat” (Zielona Góra 2012, Grand Prix ogólnopolskiego konkursu) i tomu „syndrom obcej ręki” (Warszawa 2014). Wiersze i/lub teksty krytycznoliterackie pu-blikowała m.in. w: „2Miesięczniku”, „Wakacie”, „Arteriach”, „Inter”-, „Twórczości”', „Salonie Literackim”. Finalistka projektu Biura Literackiego „Pracownia po debiucie”, nominowana do nagrody głównej w konkursie im. Klemensa Janickiego.
Stron 58, oprawa miękka; redakcja: Piotr Grobliński; opracowanie graficzne: Justyna Purczyńska-Zieleniewska; grafika na okładce: Ewa Żochowska; Łódź 2018.
Proszę określić gdzie leży problem: